marzenia ...
wiem że odbiegam w daleką przyszłość ale .... podobają mi się takie drzwi co o nich sądzicie?
wiem że odbiegam w daleką przyszłość ale .... podobają mi się takie drzwi co o nich sądzicie?
Już myślałam,że nasze kłopoty zdrowotne się skończą, ale gdzie tam. Nasza najmłodsza córunia ,roczniak dostała w zeszłym tygodniu tak wysokiej temperatury, Ze az dostała drgawek pogorączkowych i wylądowałyśmy w szpitalu.Trzydniówka___ powiedział pan doktor i wirusowe zapalenie gardła. Ręce opadają ale jeszcze damy radę. Obiecałam sobie.
Dawno nie pisałam, ale przyznam szczerze, że nie miałam i siły i ochoty. Po problemach zdrowotnych męża, rozchorowały się nam nasze kochane dzieciaczki. Antybiotyki, syropkii inne medykamenty lądowały w naszej apteczce . Byłam zmęczona i wcale nie miałam zamiaru biegac po bankach.Może teraz, gdy idzie powoli ku lepszemu,zmobilizujemy się i zaczniemy coś działać.Ale sami przyznacie, że gdy nie ma zdrowia, nie ma siE na nic ochoty.
Kurcze to się nazywa pech...zamiast do banków, ja biegałam po aptekach. Mój kochany mężulek tak się zaziębił, że nawet gripexs mu nie pomagał .do tego zapalenie pęcherza moczowego.Musimy się wyleczyć, a potem zobaczymy co dalej z naszymi marzeniami.